Zaciągnąłem się do pracy w Kalifornii
Co byś powiedział na nowy początek. Świeży start na nowym lądzie. Ogrom możliwości, szansa na wykorzystanie Twego potencjału..." tak USA wita swoich przyjezdnych, z powodzeniem ściągając ludzi z całego świata. W tym mnie.
W Kalifornii wylądowałem po raz drugi. Przez najbliższe trzy miesiące będę mieszkał w Dolinie Krzemowej. Jest to niesamowite miejsce z mnóstwem firm informatycznych. Tych dużych, które podbiły świat i nadają ton w swojej branży (Google, NVIDIA, Intel, Cisco) jak i mniejszych, powstających każdego dnia, marzących o zawładnięciu serc i portfeli całego globu. To tu powstają idee i produkty, które zrewolucjonizują nasze życie.
"Świeży start" to coś więcej niż metafora. Mieszkania wynajmuję się tu bez mebli, za to basen i siłownia to standard. Na szczęście koledzy mieli wynajęty samochód. Dzięki niemu szybko i bezboleśnie kupiliśmy używane meble. Stół i krzesła, które kupiliśmy od Chińczyków. Kiepsko mówili po angielsku, choć mieszkali tu już 10 lat, ale nie przeszkodziło im to dorobić się ogromnego domu i paru samochodów. Ech, Ameryka.
4 lipca to rocznica Deklaracji Niepodległości USA. Wielkie święto narodowe, choć panuje tu atmosfera festynu czy pikniku rodzinnego. W parku ludzie wylegują się na trawniku, grają w karty, słuchają koncertu... Tutejsze ziemie od półtorej wieku nie zaznały wojny. Stojący na skraju parku pomnik żołnierza – ofiary konfliktu w Iraku jest mentalnie oddalony od świętujących ludzi o setki mil. Wojna dla Amerykanina jest zagrożeniem abstrakcyjnym. Dlatego to święto to zabawa, czczenie kraju i jego wartości. Kulminacją jest tradycyjny pokaz fajerwerków. Wyjątkowo długi i piękny.
Co ja tutaj robię?
Czy wiesz, co mają ze sobą wspólnego filmy „Avatar”, „Terminator Salvation” i „2012”? To trzy filmy nominowane do Oskara za efekty specjalne. We wszystkich z nich efekty graficzne były liczone na kartach NVIDIA. W pozostałych 13 nominowanych filmach również. Umożliwia to swojsko brzmiąca technologia CUDA (nie jest to żaden skrót). Dzięki niej można przeprowadzać obliczenia wielokrotnie szybciej i taniej. To taka różnica jakby podróż pociągiem z Warszawy do Krakowa zamiast trwać dwie i pół godziny zajmowała 3 minuty. Takie przyspieszenie zmieniłoby wszystko, tak jak i CUDA zmieniają świat. Przez najbliższe 3 miesiące będę ją udoskonalał, jako praktykant NVIDIA.
Technologia ta przydaje się wszędzie tam gdzie potrzebna jest duża moc obliczeniowa do tworzenia złożonych symulacji, np. w medycynie – tworzenie nowych leków, geologii - szukanie złóż i szacowanie ich wielkości (np. gaz łupkowy w Polsce), finansach - usprawniają funkcjonowanie rynków. Zwykłem zjadaczom chleba daje realistyczną fizykę w grach i przyspiesza edycję wideo. Mimo że pasjonuję mnie taka praca, nie będę o tym tu więcej pisał. Raz, żeby ktoś spoza mojego wydziału był to w stanie czytać, dwa i tak nie mogę mówić o szczegółach.
Miejscowe zwyczaje
Pierwsza pobudka w Kalifornii może być szokująca. Niebo pełne chmur, temperatura ok. 17 C. Nie tak reklamowali to miejsce! Na szczęście już o 9 się przejaśnia i temperatura rośnie do 30 stopni Celsjusza. Nie za ciepło, nie za zimno. (Jak dla mnie to jest upał – przyp. korektora). Przez lato nie pada, dlatego w nocy działają zraszacze. Chmury natomiast, wieczorem wędrują w stronę lądu, by rano znowu wrócić nad ocean.
Każdy tu mówi jak umie. Lepiej zapomnieć wyszukane brytyjskie słówka. W USA mówi się prościej i bardziej opisowo, z dużą tendencją do skracania. Np. xing zamiast crossing. Upraszcza się nie tylko mowę. Na drodze jest jedna trzecia znaków co w Polsce, żeby je zrozumieć nie trzeba znać żadnych przepisów.
Wyjątkiem od powyższej reguły są umowy, które są wyjątkowo długaśne. Umowa wynajmu mieszkania ma jakieś 40 stron, wyłącza wszelkie możliwe powody, dla których mielibyśmy pozwać drugą stronę. Dużo rozrywki dają wszelakie teksty ostrzegające, że materac nie służy do ratowania topiących się, kubek może być gorący, tłuste hamburgery są kaloryczne, itp. Przedsmak tego widać już w Polsce, ale w Ojczyźnie takie napisy są małe i nie rzucają się w oczy.
Niniejszym inauguruję mój blog. Będą się na nim ukazywały opowieści z Kalifornii. Format:
- Co tydzień w piątek będzie ukazywał się nowy wpis.
- Lekki, wakacyjny, lekko zakręcony i ciekawy.
- Kontynuacja moich mailowych opowieści. Bez osobistych i informatycznych wycieczek.
Miłego czytania następnych odcinków!
Podobało Ci się? Powiedz o tym tekście znajomym.
Uważasz, że stać mnie na więcej? Wyślij mi maila i podziel się swoimi uwagami ;-).
Następny odcinek już za tydzień. Nie przegap go, zapisz się na listę mailingową.
4425 views and 3 responses
-
Jul 9 2010, 12:52 AMm_gol (Twitter) responded:"CUDA (nie jest to żaden skrót)"
Jak to nie? Z Wikipedii: Compute Unified Device Architecture. -
Jul 9 2010, 8:18 AMJacek Migdał responded:Kiedyś tak było, ale dawno temu zrezygnowali z tej nazwy, bo to był backronym. Popatrz na strony NVIDIA, w niczym aktualnym nie ma tego rozwinięcia.
-
Jul 11 2010, 12:26 PMmichalkotowski responded:"Każdy tu mówi jak umie. Lepiej zapomnieć wyszukane brytyjskie słówka. W USA mówi się prościej i bardziej opisowo, z dużą tendencją do skracania. Np. xing zamiast crossing. Upraszcza się nie tylko mowę. Na drodze jest jedna trzecia znaków co w Polsce, żeby je zrozumieć nie trzeba znać żadnych przepisów."
Brzmi to bardzo odpychająco. Mam nadzieję, że ktoś tam jednak rozumie słowa dłuższe niż dwusylabowe.